Second trip leads us a bit further – to Essaouira. On the way we stop by a picturesque seaside. Riddled rocks in pastel brown, navy water rimmed with white waves, wind that blows through your hair and thoughts. A moment of emptiness and reverie.
Druga ucieczka prowadzi nas już dalej – do Essaouiry. Po drodze zatrzymujemy się przy malowniczym morskim wybrzeżu. Pastelowe brązy podziurawionych skał, granat wody obrębiony bielą fal, wiatr rozwiewający włosy i myśli. Chwileczka pustki i zadumy.
8 May 2016 at 23:30
Awa, splendid images of the beach, excellent.
LikeLiked by 1 person
9 May 2016 at 21:23
Thank you, Bob. It was really relaxing down there, althought the wind was pretty strong.
LikeLike
9 May 2016 at 04:03
Great Post
LikeLiked by 1 person
9 May 2016 at 21:23
Thank you, Mukul.
LikeLiked by 1 person
10 May 2016 at 03:40
welcome
LikeLike
12 May 2016 at 00:05
Piękna plaża. Nieskażona ludzką stopą…
LikeLiked by 1 person
12 May 2016 at 22:42
To prawda. Choć znajdowała się przy głównej trasie z Agadiru do Essaouiry, nie widziałam na niej żadnych ludzi.
LikeLiked by 1 person